Paszporty !!!

jarek

Z dotychczasowych Waszych wypowiedzi (Agi i Piotrka) wnioskuję, że wybraliśmy trasę przez Ukrainę. Ukraina nie jest w Unii, więc potrzebne są nam paszporty. Wizy nas nie obowiązują.

Na wszelki wypadek piszę o tym... bo wiem, że Piotrek nie ma paszportu - NAJWYŻSZY CZAS, ABYŚ GO WYROBIŁ !!!

Pozostałe osoby, jak np.... ekhm... "wcześniej urodzona" Kinga Wink

powinny sprawdzić, czy paszporty nie straciły ważności.

jarek

Pragnę donieść, że drugi Piotrek (Masterxxx) również nie ma paszportu Sad

Tak więc pozostaje nam mieć nadzieję, że obaj zdążą wyrobić je przez najbliższe 2 miesiące Rolling Eyes

Aga

lipa

ja chce UKRAINE!!

jarek

Aga, spoko, jedziemy przez Ukrainę - najwyżej obaj Piotrki pojadą drugim autem przez Węgry i w Rumunii złączymy siły Wink

To byłby smutny, acz chyba najlepszy "plan B" Rolling Eyes

Aga

ja sie tak raz rostalam na wyjezdzie...i zlaczylismy sie potem dopiero w ostatni dzien Sad

jarek

Ok, mam optymistyczne wiadomości Smile

Jeden z Piotrków (Masterxxx) złożył wczoraj pomyślnie podanie o paszport Very Happy

Ma się zgłosić po odbiór po 10.07 Very Happy

czyli powinien zdążyć.

jarek

Piotrek D. złożył dziś wniosek o paszport - powinien go otrzymać za mieisąc, czyli w połowie lipca Very Happy

PS: Najpierw zadzwonił do mnie, alarmując, że będzie miał paszport dopiero po 10 sierpnia. Zacząłem snuć alternatywny plan jazdy przez Słowację i Węgry zamiast Ukrainy, szykowałem alarmujący post na forum z pytaniem o Waszą radę: co zrobić, skoro nie mamy drugiego auta? W końcu coś mnie jednak tknęło: a może Piotrek pomylił miesiące? Nie wiedział, czy pomylił. Potem sprawdził i się dowiedział, ale postanowił tą wiedzą się ze mną nie dzielić. Pisał mi na GG raz, że będzie miał paszport w lipcu, raz w sierpniu a raz w październiku przyszłego roku. Zebrało mu się na żarty. Zadzwoniłem więc odo urzędu wydającego paszporty w naszym mieście i zapytałem: "ile czasu czekałbym na paszport, gdybym dziś złożył wniosek"? Odpowiedź brzmiała: miesiąc. Tak więc Piotrek będzie miał paszport już w połowie lipca.
Piszę to, żebyście wiedzieli, jaka straszna z niego pierdoła... i bardzo współczuję tym, którzy powierzą mu swoje życie na 10 dni, podóżując z nim jako kierowcą.

PS: Tutaj znajdziecie naszą rozmowę: http://www.grzybki.fora.pl/post242.html#242